Nieuczciwość i oszustwo nie popłaca. To potwierdza historia 14 mężczyzn, którzy musieli stawić czoła prawu za swoje działania. Zostali oni oskarżeni o fałszowanie umów kupna-sprzedaży samochodów, dokonując tego na szkodę innej osoby. Przestępstwo polegało na wypełnianiu blankietów zaopatrzonych w podpis nieświadomej osoby, co było sprzeczne z jej wolą. Takie działania mogły spowodować dla niej straty, a autorzy mogą ponieść karę ograniczenia wolności nawet do 5 lat.
Śledztwo w tej sprawie prowadziło iławskie wydziału kryminalne, które ujawniło całą skalę przypuszczalnego przestępstwa. Policjanci zidentyfikowali miejsce, gdzie dochodziło do fałszowania umów. Zbierali dowody, przesłuchiwali świadków, co pozwoliło im ustalić listę podejrzanych i zabezpieczyć kolejne fałszywe dokumenty.
Okazało się, że celem tych działań było omijanie obowiązków podatkowych, opłat za ubezpieczenie OC czy ewentualnych późniejszych roszczeń dotyczących stanu samochodu. Sprawcy sporządzali fałszywe umowy na dane jednej z osób mieszkających w powiecie, używając jej podpisu bez zgody i na jej szkodę.
Sprawa, jaką prowadzili iławscy policjanci, okazała się bardziej rozległa, niż mogło się wydawać na początku. Ustalili oni, że doszło do podrobienia aż 96 umów kupna-sprzedaży samochodów. Po zebraniu solidnego materiału dowodowego, mężczyźni w wieku od 21 do 55 lat usłyszeli łącznie 96 zarzutów. Śledztwo zakończyło się aktem oskarżenia, który został przesłany do sądu.