Region Warmińsko-Mazurski boryka się z poważnym wyzwaniem – niedoborem personelu medycznego. W kontekście poprawy zdrowia publicznego, liczba lekarzy na mieszkańca jest jednym z najniższych wskaźników w kraju.
Dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny w raporcie dotyczącym proporcji liczby lekarzy do 10 tysięcy obywateli, pokazują niepokojącą sytuację na Warmii i Mazurach. Średnia liczba lekarzy na 10 tysięcy osób w Polsce wynosi 34, natomiast w województwie warmińsko-mazurskim wskaźnik ten jest znacznie niższy.
Według informacji przekazanych przez Agnieszkę Wobolewicz, pracownicę Urzędu Statystycznego w Olsztynie, na 10 tysięcy mieszkańców regionu przypada tylko 25 lekarzy. Tym samym, Warmia i Mazury znajdują się w grupie województw o najmniejszej ilości lekarzy w kraju. Na czele rankingu są Mazowsze z 43 lekarzami na 10 tysięcy mieszkańców oraz Łódzkie z 41 specjalistami.
Jedynie Opolszczyzna ma gorszą sytuację od Warmii i Mazur. Powiat ten również zmaga się z brakiem dentystów, plasując tym samym region na przedostatnim miejscu pod względem dostępności tej specjalizacji.
Zaniedbania w kształceniu medycznym przez wiele lat są przyczyną obecnej sytuacji. Istnieje jednak iskra nadziei – działający Wydział Lekarski UWM. Jak mówi Anna Lella, prezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Lekarskiej, daje to pewne efekty, choć nie wystarczające, aby sprostać obecnemu zapotrzebowaniu.